Drodzy Przyjaciele Misji! Od 1991 roku pracuję w Chile, który mógłbym nazwać krajem wielu skrajności. Geograficznej, no bo to kraj długi i wąski, od Pustyni Atacama aż po Arktykę, ekonomicznej, mając na uwadze przepaść między najbogatszymi i najbiedniejszymi, skończywszy na skrajności religijnej, bo kraj, który do niedawna nazywano katolickim ma według ostatnich danych 45% katolików i 38% niewierzących.

Odkąd przyjechałem do Chile, sprawuję posługę duszpasterską w parafiach wiejskich, choć nie ma to wiele wspólnego z polską wsią. Wieś tutaj to mała miejscowość wokół której, w promieniu 20-50 km, rozsiane są osady liczące od kilku do kilkudziesięciu rodzin.

Od półtorej roku roku jestem proboszczem dwóch parafii w IV Regionie, w Prelaturze Illapel, ok. 300 km na północ od stolicy, Santiago. Nie jesteśmy diecezją choć mamy biskupa, ale jest nas zaledwie 11 księży – 7 diecezjalnych, 2 franciszkanów i 3 werbistów.

Kościół Parafialny Mincha Norte (fot. Janusz Różalski SVD)

Parafie, które obsługujemy, to teren jednej gminy o powierzchni 2.200 km2. Liczba mieszkańców nie przekracza 11 tys. ludzi zamieszkujących ok. 60 miejscowości. Niektóre osiedla nie posiadają własnej kaplicy, niektóre są prawie opuszczone. Większość ludności to ludzie starsi, a młodzi szukają lepszej przyszłości w miastach albo w górnictwie miedzi lub złota.

Jako że obsługujemy 2 parafie, mamy dwa kościoły parafialne. Ten w Mincha Norte to zabytek z 1766 zbudowany z adobe, tzn. z glinianych bloczków. Przetrwał wiele trzęsień ziemi, łącznie z ostatnim w 2015 roku, które miało siłę 8,4 w skali Richtera. Obecnie czeka na konserwację, ale sprawa jest w rękach państwa, bo to zabytek narodowy. Jedno, czego potrzebuje świątynia to dzwon, bo ten który jest używany obecnie, brzmi jak blaszany garnek. Kościół parafialny w Canela ucierpiał sporo i nie nadaje się do użytku. Mamy już projekt odbudowy, ale w tym przypadku musimy szukać środków finansowych i to sporych – ok. 300 tys. dolarów.

Nasza praca duszpasterska nie należy do łatwych ze względu na utrudniony kontakt z ludźmi, szczególnie brak środków lokomocji i niewielką liczbę świeckich współpracowników. Staramy się jednak wiązać koniec z końcem za pomocą radia, szczególnie teraz, w czasie pandemii. Od 23 lat parafia w Canela posiada własną rozgłośnię radiową o zasięgu na całą gminę: Radio Asunción FM 92.3. Po polsku nazwa oznacza Radio Wniebowzięcie, gdyż parafia jest pod wezwaniem Matki Boskiej Wniebowziętej. Poza Mszą Świętą nadajemy różaniec, rozważanie Ewangelii z dnia, Anioł Pański, program formacyjny, wiadomości z życia Kościoła. Jesteśmy oczywiście do dyspozycji gminy i społeczeństwa jako jedyna lokalna stacja radiowa.

W studio Radio Asunción (fot. Mariela Gajardo)

Formacja ludzi świeckich nie ogranicza się wyłącznie do katechistów i przygotowania wiernych do sakramentów. W odpowiedzi na skandale pedofilii w kościele chilijskim, nasza Konferencja Episkopatu w 2011 roku powołała do życia Radę Krajową Zapobiegania Nadużyciom, a ta wytyczyła drogę, którą jako wspólnota – świeccy i kler – mamy przejść, aby stworzyć w Kościele zdrowe i bezpieczne środowisko. Jedną z dróg jest obowiązkowa i trójpoziomowa formacja, właściwe przygotowanie wszystkich, którzy spełniają jakąkolwiek posługę w Kościele (parafie, szkoły, organizacje).

Po odpowiednim przeszkoleniu i zdaniu egzaminu w 2016 roku, zostałem włączony w grono formatorów (instruktorów) i w ciągu trzech lat formację pierwszego stopnia odbyło w naszej małej diecezji 784 osób, a na poziomie kraju ok. 27 tysięcy. Tematyka pozwala nie tylko zapobiegać skandalom, ale zachęca do wspólnego wysiłku dla dobra Kościoła. Dajemy poznać, w jaki sposób dochodzi do nadużyć i że początkiem zła jest nadużycie władzy. I tutaj wszyscy mamy coś do powiedzenia: rodzice mają władzę nad dziećmi, nauczyciel nad uczniami, nawet osoba, która sprząta kościół ma władzę, która jest służbą. Pamiętam z wdzięcznością wizytę w bazylice w Nysie w czasie Światowych Dni Młodzieży. Kiedy z grupą z Chile chcieliśmy zobaczyć świątynię pani, która właśnie sprzątała, bardzo serdecznie otworzyła barierki i zaprosiła do wejścia. A mogła powiedzieć: „nie można, bo sprzątam”.

Program kursu obejmuje również przedstawienie postępowania według prawa karnego i procesu kanonicznego oraz podstawowe zasady traktowania osób, które padły ofiarą wykorzystania. Przedstawiamy programy, strategie zapobiegawcze, które obejmują pracę z dziećmi oraz z dorosłymi, którzy w tych przypadkach są jedynymi osobami będącymi w stanie zapobiec złu.

We wrześniu ukazał się nowy i bardzo praktyczny dokument zatytułowany „Integridad en el Servicio Eclesial” (Integralność w Służbie Kościoła). Jest on owocem pracy Rady Krajowej Zapobiegania i został zaakceptowany przez Konferencję Episkopatu Chile. Aby zapewnić ochronę małoletnich, integralność w posłudze kapłańskiej, przejrzystość i odpowiedzialność oraz współpracę ze społeczeństwem i władzą świecką, proponuje się między innymi:

    • służbę dla wzrostu wspólnoty i każdego z jej członków
    • odpowiedzialność w administracji i użytku dóbr materialnych
    • odpowiadać z przejrzystością na złożone skargi
    • troskę o samego siebie w wymiarze duchowym i materialnym.

Pokreślono także, że wszystkie orientacje dotyczą wszystkich ochrzczonych, z kilkoma wyszczególnieniami dla kleru, i prowadzą do budowy Kościoła jako prawdziwej wspólnoty opartej na wzajemnej służbie i szacunku.

Cieszę się, że mogę uczestniczyć w tym procesie jako kapłan, współpracując z wielką grupą wiernych.

Spotkanie kontynentalne Spotkań Małżeńskich (fot. archiwum autora)

Następne moje zajęcie to służba w Spotkaniach Małżeńskich, gdzie sakrament małżeństwa i kapłaństwa uzupełniają się wzajemnie dla dobra Kościoła, rodzin i społeczeństwa. W październiku i listopadzie 2020 roku mamy kurs formacyjny dla małżeństw i kapłanów z całej Ameryki Południowej, którzy wkrótce otrzymają zadanie przygotowywania nowych liderów w swoich krajach. I stawiam sobie pytanie: kimże ja jestem, żeby podjąć taką odpowiedzialność? Ale mam obok małżeństwo, całkiem normalne, oboje pracują, czterech dorosłych synów i siedmioro wnuków, i mogę na nich polegać całkowicie. Każdy dodaje swój talent, nikt nie czuje się ważniejszy od drugiego i każdy wie, że jest potrzebny. Jeden z księży, widząc taki sposób działania i jego owoce powiedział: „taki chcę mieć Kościół”. Zgadzam się całkowicie – Kościół jako wspólnota wokół Chrystusa, jako rodzina, jako współodpowiedzialność.

Mam jeszcze jakąś pracę? Oczywiście. Na prośbę biskupa przyjąłem zadanie wikariusza biskupiego ds. duszpasterstwa. Oznacza to reprezentowanie biskupa na poziomie kraju w sprawach duszpasterskich. Dla mnie osobiście oznacza to wyjście z małego lokalnego ogródka, aby spojrzeć na sytuację Kościoła z wielu punktów widzenia, otworzyć oczy na inną rzeczywistość. Jednocześnie pomóc innym dostrzec realia naszej Prelatury.

Jedno z naszych zadań to przygotowanie Planu Duszpasterskiego, co nie jest wcale łatwe, z uwagi na skandale seksualne, zamieszki socjalne od października 2019, silną presję lewicy, aby zmienić Konstytucję. No i teraz pandemia. Ale i tu pojawiło się światło nadziei. Ruszył proces rozeznania duszpasterskiego, do którego zaproszono wszystkich ludzi dobrej woli, aby odważyli się wyrazić własną opinię o Kościele, o świcie, w którym przystało nam żyć i o nadziei na przyszłość.

Tej ostatniej nigdy mi nie braknie. W kraju, gdzie trzęsienia ziemi, powodzie, susza, pożary, narkotyki, przestępczość, niesprawiedliwość społeczna dają się we znaki, ludzkie serca przepełnione miłością trwają na skale Chrystusa i wiem, że przy wspólnym wysiłku dobro zwycięży.

Moc błogosławieństw dla Was, kochani, za wsparcie modlitewne i materialne. Wspólnie jesteśmy Kościołem.

Janusz Różalski SVD
Chile

Msza Św. za zakończenie Rady Kontynentalnej Spotkań Małżeńskich – Nikaragua (fot. José Ahumada)