Drodzy Przyjaciele Misji! Serdecznie pozdrawiam z upalnych Filipin. Przeżywamy obecnie tak zwaną porę suchą, czyli gorące lato! Na Filipinach mamy dwie pory roku: suchą i deszczową.
Dziękuję serdecznie za Wasze modlitwy, które są wielkim wsparciem w dziele misji Chrystusa. Wszyscy jesteśmy do niej powołani i posłani, choć każdy na swój sposób. Dziękuję również za Waszą troskę i wsparcie finansowe w mojej pracy misyjnej. Raz jeszcze powtórzę – Wasza obecność jest dużym wsparciem i piękną inspiracją w tym do czego powołał i posłał nas, misjonarzy, Chrystus. Zapewniam Was o modlitwie, którą zanoszę do Pana każdego dnia w Waszych intencjach.
Kilka słów o mojej pracy misyjnej. Jako wspólnota wierzących, skupiliśmy się na trzech praktykach: codzienna modlitwa, czytanie i głoszenie Ewangelii oraz pogłębienie i poznanie, czym są sakramenty spowiedzi i komunii świętej.
Zauważyłem, że praktyka codziennej modlitwy w życiu osobistym jak i rodzinnym stały się dla wielu doświadczeniem obcym. Innymi słowy, wielu katolików jest tak zapracowanych – takie jest ich przynajmniej ich tłumaczenie – że nie mają czau na codzienną modlitwę. Dlatego rozpoczęliśmy wizyty poszczególnych rodzi, które nas zaprosiły. Podczas takiego spotkania gromadzi się cała rodzina, czytamy fragment Ewangelii, modlimy się jedną część różańca za rodzinę i błogosławimy dom. Dla wielu stało się to pewnego rodzaju otwarciem oczu. Rozpoznali i doświadczyli raz jeszcze, że Bóg pragnie być obecny w ich codziennym życiu, w codziennych wydarzeniach i tam gdzie mieszkają.
Rozpoczęliśmy także raz jeszcze głoszenie Ewangelii. Nie opiera się ono jednak na wygłaszaniu homilii czy kazań, a raczej na inspirowaniu wiernych do osobistego spotkania ze Słowem Boga, które jest zapisane w Piśmie Świętym. Propagujemy zwyczaj czytania Biblii przez całą rodzinę. Zauważyłem, że w wielu domach nie ma Pisma Świętego. A św. Paweł mówi, że wiara rodzi się ze słuchania słów Chrystusa (Rz 10,17). Ludzie są już zmęczeni mądrościami i osobistymi interpretacjami innych o Chytrusie, Jego Miłości i Prawdzie. Rodzi się głęboka potrzeba i pragnienie osobistego słuchania, refleksji i wprowadzania w życie słów Boga, które są zapisane w Biblii. Słuchanie słów Chrystusa jest mocnym fundamentem rozumienia łaski i mocy sakramentów.
Dużym wyzwaniem dla wielu katolików na Filipinach staje się także rozumienie i szacunek dla sakramentów spowiedzi i komunii świętej. Wielu przyjmuje komunię każdej niedzieli, a tylko kilku przystępuję do spowiedzi. Wielu nie spowiada się latami, a mimo to regularnie przyjmują Ciało Chrystusa. To duże wyzwanie dla wielu kapłanów i misjonarzy. Chodzi przecież o głoszenie prawdziwej nauki Kościoła o sakramentach, a nie tylko mówienie o indywidualnych odczuciach i interpretacji wiary. Ludzi pragną prawdy o Kościele i życiu wiarą.
Drodzy Przyjaciele Misji, pozdrawiam Was i Wasze rodziny i życzę błogosławionego i owocnego czasu Wielkiego Postu. Niech Pan Was błogosławi! Z modlitwą i błogosławieństwem
o. Janusz Prud SVD
Fotografie: archiwum Janusza Pruda