Pozdrawiam serdecznie z dalekiej Papui Nowej Gwinei – kraju pięknych krajobrazów i ogromnej tęsknoty młodzieży za rozwojem i nowoczesnością. Chociaż tęsknota jest wielka, rozwój dokonuje się powoli. Bardziej niepokojące jest jednak to, że ciągle brakuje nowogwinejskich księży i ludzi świeckich, którzy poprzez przykład przepełnionego wiarą życia, pomogliby nowej generacji odnaleźć radość w poszukiwaniu tego, co w życiu ważne i piękne, a nie tylko głośne i modne.
Parę miesięcy temu zostałem wybrany na prezydenta Instytutu Teologii Katolickiej (Catholic Theological Institute) w Bomana koło Port Moresby. Polskim odpowiednikiem prezydenta uczelni jest rektor, który jest odpowiedzialny za całą administrację i funkcjonowanie instytucji naukowej. Będąc wykładowcą na tej uczelni przez kilkanaście lat, zastępowałem już prezydentów, gdy wyjeżdżali na wakacje, konferencje czy spotkania. Dlatego obowiązki związane z funkcją prezydenta nie są dla mnie nowością. Niemniej jednak wyzwania tutaj są duże, gdy chce się utrzymać uczelnię na właściwym poziomie.
Instytut Teologii Katolickiej jest największą i obecnie jedyną uczelnią teologii katolickiej w Papui Nowej Gwinei, która realizuje pełny program seminaryjny przygotowujący kleryków diecezjalnych i zakonnych do święceń kapłańskich. Poza klerykami, stanowiącymi 90% wszystkich studentów, studiują tutaj siostry zakonne, kandydaci na braci zakonnych i świeccy, którzy pragną pogłębić swoją wiedzę o wierze katolickiej albo zdobyć solidniejsze wykształcenie teologiczne.
Uczelnia wywodzi się z Regionalnego Seminarium Duchownego pw. Ducha Świętego (Holy Spirit Regional Seminary), które zostało założone przez werbistów w Kap koło Madang w 1963 r. na prośbę Episkopatu Nowogwinejskiego. Było to pierwsze seminarium, gdzie formacja kończyła się święceniami kapłańskimi. 5 lat później przeniesiono je do Bomana koło stolicy kraju, aby klerycy mogli też przygotowywać się na wyzwania pracy pastoralnej w parafiach miejskich i centrach duchowości. W 1999 roku, po wizytacji z Rzymu, seminarium podzielono na Instytut Teologii Katolickiej i Seminarium Duchowne pw. Ducha Świętego (Holy Spirit Seminary). Jak już wspomniałem, uczelnia do dzisiaj zapewnia wykształcenie teologiczne zarówno klerykom, jak i osobom świeckim. Seminarium natomiast jest odpowiedzialne za formację duchową, pastoralną i osobową wyłącznie kleryków.
Obecnie mamy 120 studentów – 112 kleryków i 8 osób świeckich. W tej liczbie jest 9 kleryków werbistowskich. Nie jest łatwo znaleźć odpowiednich wykładowców, bo w grę wchodzi nie tylko specjalistyczne wykształcenie, ale też dojrzałość duchowa i dobry charakter. Każdy wykładowca jest do pewnego stopnia też wychowawcą. Jego duchowość, rzetelna praca i przykład moralnego życia formują w istotny sposób kandydatów na księży i zakonników. Księża wykładowcy chętnie udzielają się także pastoralnie, szczególnie podczas weekendów, ale do tego potrzebują środków transportu.
CZYTAJ: Akcja św. Krzysztofa 2024
Głównym źródłem dochodu uczelni (aż 80%), jest opłata za studia kleryków otrzymywana z diecezji i zgromadzeń zakonnych. Wielu biskupów i przełożonych zakonnych na Nowej Gwinei ledwo wiąże koniec z końcem odnośnie finansów, dlatego opłata ta nie może być zbyt wysoka. Wystarczy, że ona i inne małe dochody pokrywają bieżące roczne wydatki. Na większe wydatki i zakupy, uczelnia musi starać się o dotacje z zewnątrz.
Jednym z obowiązków prezydenta jest troska o samochody uczelni. Ostatnio popsuł nam się samochód osobowy Hyundai Getz. Nie nadaje się już do naprawy, bo przez ostatnie 12 lat użytkowania na dziurawych drogach nowogwinejskich wszystko w nim się łamie i rozsypuje. Czas już na kupno nowego. Tutaj moja prośba o pomoc w zakupie małego i ekonomicznego samochodu osobowego, najlepiej Suzuki S-Presso. Auto służyłoby zarówno administracji jak i wykładowcom-rezydentom na wyjazdy do pobliskiego Port Moresby na różne spotkania, załatwianie spraw urzędowych, zakupy, jak i do pracy pastoralnej. Nasza pomoc pastoralna to głównie odprawianie Mszy św. w konwentach sióstr zakonnych w dni powszednie w Bomana oraz słuchanie spowiedzi i celebrowanie Mszy św. w weekendy w stołecznych parafiach. Proboszczowie proszą nas również o wygłaszanie konferencji dla różnych grup parafialnych, czy zastępstwa, gdy wyjeżdżają na swoje wakacje lub doroczne rekolekcje. Nie jesteśmy w stanie sprostać wszystkim potrzebom, ale mając do dyspozycji środek transportu, możemy dotrzeć do większej liczby potrzebujących wiernych oraz lepiej zadbać o codzienne potrzeby uczelni.
Niech Dobry Bóg obficie Was błogosławi, obdarza potrzebnymi łaskami i strzeże od wszystkiego, co złe, bo wytrwale i na różne sposoby troszczycie się nie tylko o to, aby Jezus był znany i miłowany w Waszych rodzinach i parafiach, ale też w odległych częściach świata.
o. Zenon Szabłowiński SVD
Bomana, Papua Nowa Gwinea
Fotografie: archiwum autora