Wszechmogący, wieczny Boże, chcąc dać rodzajowi ludzkiemu przykład pokory do naśladowania,
sprawiłeś, że nasz Zbawiciel przyjął ciało i poniósł śmierć na krzyżu;
dozwól łaskawie, abyśmy pojęli naukę płynąca z Jego męki i zasłużyli na udział w Jego zmartwychwstaniu.
Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa. Amen.
Drodzy Przyjaciele dzieła misyjnego!
Na kilka dni przed rozpoczęciem Wielkiego Tygodnia i radosnych świąt Zmartwychwstania Pańskiego zabieram się do napisania kolejnego listu z myślą, aby jak najszybciej dotarł do Waszych rąk. A zacząłem go modlitwą z Niedzieli Palmowej, czyli Męki Pańskiej.
Trochę wspomnień
Jeśli się nie mylę, to poprzedni list pisałem do Was w trakcie przygotowań do świąt Bożego Narodzenia. Aczkolwiek przypadają one na początku letnich wakacji i pierwszych upałów, to jednak przeżyliśmy je dobrze i w chrześcijańskiej atmosferze. Wszystko dzięki nabożeństwom liturgicznym przeprowadzonym w osiedlach Colonia Victoria i w kaplicach należących do parafii św. Antoniego. Wpłynęło to też pozytywnie na wielu wiernych, którzy pobożnie uczestniczyli w świątecznych mszach i w przedstawieniu Jasełek. Za to podziękowałem wszystkim.
Jak wspomniałem, Boże Narodzenie i Nowy Rok wplatane są w letnie wakacje i urlopy. To lato było różne. Były tygodnie upalne i suche, a były też chłodniejsze, z silnymi nawałnicami, które przyczyniły się do powodzi i sporych strat materialnych. Ale pomimo tego i wygórowanych cen w najatrakcyjniejszych miejscach turystycznych, były one pełne ludzi. I trudno się temu dziwić, gdyż wielu zasługuje na to, po całorocznej nauce i pracy zawodowej.
Wydawało się, że na początku marca wszystko zacznie powracać do normalnego rytmu. Zacznie się na dobre nowy rok szkolny i zajęcia duszpasterskie w parafiach. A tymczasem nadeszły złe wiadomości, które sparaliżowały cały kraj.
Koronawirus w Argentynie
W obliczu szybkiego rozwoju nowej pandemii w Chinach, w Europie i w niektórych krajach Ameryki, wiadomości są aktualizowane z minuty na minutę. W ostatnich dniach w Argentynie potwierdzono 14 nowych przypadków, a łączna liczba wzrosła do prawie 100 i w tym kilka osób śmiertelnych.
W celu zwalczania wirusa rząd podjął wszelkie możliwe środki. Zawieszone są wszystkie imprezy sportowe, kulturalne i rozrywkowe. Zamknięte są restauracje, bary i tak dalej. Również szkoły na wszystkich poziomach zamknięte są aż do 31 marca. Ograniczone są godziny otwarcia sklepów spożywczych i urzędów państwowych, a także przebywania na ulicy i poruszania się głównymi drogami krajowymi. Chodzi o to, aby ludzie zrozumieli i wzięli na poważnie skutki tej epidemii i pozostali w swoich domach lub miejscu zamieszkania. Jednym słowem, cały kraj jest objęty kwarantanną. A wszyscy, którzy nie będą przestrzegać tych wytycznych, będą karani pieniężnie, a w najgorszym przypadku posłani do więzienia.
Do tych wytycznych rządowych i Ministerstwa Zdrowia przychylnie ustosunkowali się też biskupi z wszystkich, a przy najmniej z większości, diecezji, prosząc o odwołanie wszelkiego rodzaju zajęć duszpasterskich – Mszy św., katechez i tym podobnych. Udzielili na to okolicznościowych dyspens, a jednocześnie zachęcają do wzmożonej modlitwy różańcowej w gronie rodzinnym, aby Bóg miłosierny, za wstawiennictwem swej Najświętszej Matki, położył szybki koniec tej nowej pandemii światowej.
Nie ma się co tu dużo rozpisywać. Sami wiecie najlepiej, bowiem w Polsce i w sąsiednich krajach przeżywacie na codzień tę samą sytuację.
Denga w Misiones
Jednym z powtarzających się problemów w regionie jest denga, która zawsze jest powodem do niepokoju w prowincji Misiones. Denga jest chorobą wirusową wywoływaną przez wirusa Dengue, przenoszonego przez komara z rodzaju Aedes (w naszym regionie Aedes aegypti), który zaraża się wirusem poprzez żerowanie na zarażonej osobie w okresie wiremii.
Istnieją 4 serotypy wirusa dengi (z kolei w obrębie każdego serotypu są różne genotypy). Od czasu ponownego pojawienia się wirusa w Argentynie w 1998 r., w Misiones krążyły serotypy 1, 2 i 3. W 2019 r. zaobserwowano pojawienie się serotypu 4. Serotypy 1 i 4 są obecnie w obiegu, przy czym ten drugi jest rzadszy.
Sytuacja epidemiologiczna w Argentynie, a zwłaszcza w Misiones, jest ściśle związana z tym, co dzieje się w krajach sąsiednich (Brazylia i Paragwaj). W przypadku wystąpienia objawów takich jak ból głowy, gorączka, ból mięśni i stawów, ból lub wysypka oczodołowa, przeprowadza się badania laboratoryjne w celu potwierdzenia choroby. Należy jednak zauważyć, że istnieją przypadki bezobjawowe.
Pacjenci zakażeni wirusem dengi mają zdolność rozprzestrzeniania się choroby w okresie wiremii, czyli w czasie, gdy wirus krąży we krwi (8-9 dni). Zarażeni ludzie mają wiremię od 1-2 dni przed i do 5-6 dni po wystąpieniu gorączki.
Środki zapobiegawcze mają na celu uniknięcie kontaktu z zakażonym komarem. Dlatego mówi się o utrzymywaniu domów z dala od nich, unikaniu miejsc rozrodu komarów, stosowaniu repelentów, moskitier. Ponadto należy zauważyć, że aby ograniczyć rozprzestrzenianie się choroby, należy zapobiegać ugryzieniu przez komary podczas gorączki stosując środki barierowe.
Do dziś w Misiones odnotowano ponad 6 tysięcy przypadków, a z tego już sporo śmiertelnych (Andresito, Eldorado i Oberá). Dlatego też wojewoda Oscar Herrera Ahuad ogłosił stan zagrożenia epidemiologicznego i sanitarnego na 120 dni i odwołanie dopiero co rozpoczętego roku szkolnego aż do 31 marca.
Aby skutecznie zwalczać epidemie koronawirusa i dengi, zamknięte są też przejścia graniczne z Brazylią i Paragwajem, gdzie sytuacja jest dużo gorsza i jeszcze bardziej skomplikowana.
Wakacje z misjami
Wzorem Referatu Misyjnego z Pieniężna, również w Prowincji Argentyna Wschodnia (Argentina Este – Misiones), organizowane są Wakacje z Misjami. Przeprowadzane są jednak w nieco inny sposób. Wykorzystując wakacje młodzieży i urlopy dorosłych, przez mniej więcej 10 dni prowadzona jest Akcja Misyjna w jednej z parafii obsługiwanej duszpastersko przez werbistów.
W tym roku Akcją Misyjną były objęte 2 parafie: Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Concepción de la Sierra, gdzie proboszczem jest o. Czesław Front SVD oraz parafii Chrystusa Króla w El Soberbio z proboszczem o. Adamem Klinikowskim SVD. W obu parafiach odwiedzono sporo rodzin w ich domach, a także osoby starsze i chore, które przebywają w domu starców czy w szpitalu. Prowadzono również warsztaty tematyczne dla dzieci, młodzieży i rodziców. A wszystko to kończyło się wspólną Mszą św.
Oczywiście, nie zabrakło też wspólnotowej modlitwy dla uczestników Grupy Misyjnej i wieczornego podsumowania każdego dnia.
Parafia
Dostosowując się do wszelkich wytycznych, aby jak najszybciej zapobiec rozprzestrzenianiu się epidemii koronawirusa i denga, do ostatniego dnia marca w parafii odwołane są wszystkie zajęcia duszpasterskie. Oczywiście poza tymi, które są niezbędne, jak biuro parafialne, spowiedź czy odwiedziny chorych, którzy sobie tego życzą. Dlatego też nadmiar wolnego czasu wykorzystuję na zaległe sprawy: czytanie książek, oglądanie filmów religijnych. A także na lepsze przygotowanie się do Wielkiego Tygodnia, jeśli zaplanowany stan epidemiologiczny nie przedłuży się.
Jak mówi wielu parafian, jest to okres wyjątkowy. Zupełnie inny Wielki Post, przerwany w połowie. I miejmy nie tylko cichą nadzieję, aby taki sam nie był też Wielki Tydzień i same święta Zmartwychwstania Pańskiego. Dlatego zjednoczmy się wszyscy w gorliwej modlitwie, która zawsze ma swoją moc i przynosi pożądane owoce.
Życzenia Świąteczne
Święta Zmartwychwstania Pańskiego są czymś szczególnym w tradycji chrześcijańskiej. Nawet Boże Narodzenie, przy całym swym świąteczno–choinkowym i kościelnym nastroju, nie wywołuje takich przeżyć jak Wielkanoc. W swoim liturgicznym wymiarze – całonocnych nabożeństwach, niekończących się śpiewach i procesjach – święta Zmartwychwstania Pańskiego słusznie postrzegane są jako najważniejsze. Dlatego też przygotowywane są przez cały Wielki Post z pieczołowitym oddaniem. Bo przecież wszystko w tym dniu winno obwieszczać, że Pan Zmartwychwstał.
W niedzielny poranek Zmartwychwstania i w całym okresie Wielkiej Nocy pozdrawiamy się słowami: „Chrystus Zmartwychwstał! Prawdziwie Zmartwychwstał!” To pozdrowienie zawiera głęboką prawdę, że Bóg, myśląc tylko po ludzku, dokonał rzeczy niemożliwej. Dlatego też sami uczniowie Jezusa zdumieni biegną do grobu, by na własne oczy przekonać się, że ich Mistrz dokonał czegoś niemożliwego. Tym bardziej my, chrześcijanie XXI wieku, powinniśmy być ludźmi nadziei, że to, co dla nas jest niemożliwe, dla Boga jest jak najbardziej realne do wykonania.
W te święta i w tym szczególnym okresie, gdy prawie cały świat zmaga się z epidemią koronawirusa, prośmy Chrystusa, który chwalebnie zmartwychwstał i który każdego dnia dokonuje wielkich cudów w naszym życiu, aby wspierał swoim błogosławieństwem wszystkich dotkniętych tą chorobą. A dla nas niech będzie znakiem niezawodnej nadziei i pewności, że dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych.
Niech nas wspiera na drodze budowania życia na wartościach ewangelicznych i stawania się solą ziemi i światłem dla braci, wśród których żyjemy.
Tego życzę każdemu z Was i sobie samemu, z głębi mego serca kapłańskiego i misyjnego.
Andrzej Mochalski SVD
Argentyna, 20 marca 2020