Drodzy Dobrodzieje Misji! Serdecznie pozdrawiam z Kolumbii!
Na początku maja miałem okazję po ponad roku wrócić do Montería, gdzie spędziłem moje pierwsze pięć lat misyjnej pracy w Prowincji Kolumbia-Wenezuela. Chcę Wam przekazać radosną nowinę od tamtejszej wspólnoty: otóż dzięki Waszej ofiarności, w kościele parafii Jesus Obrero, gdzie rozpocząłem pracę misyjną, naprawiono spróchniały i stary dach.
Niecałe dwa lata temu prosiłem Polską Prowincję o pomoc w zorganizowaniu funduszy na naprawę dachu, który przeciekał w wielu miejscach. Niejednokrotnie podczas mszy z podwieszonego sufitu odpadały kawałki gipsu. Dzięki pomocy z Polski udało się uzbierać odpowiednią kwotę.
Nie było to łatwe zadanie. Proboszcz z Montería, ojciec Arifintus, pochodzący z Indonezji, opowiedział mi o trudnościach związanych organizacją remontu. Najpierw firma, która opracowała budżet potrzebny na remont, wycofała się z oferowanej kwoty i bardzo ją zawyżyła. To uniemożliwiło rozpoczęcie prac. Kolejna firma była o wiele tańsza, ale pojawił się kolejny problem: w ubiegłym roku w Kolumbii inflacja poszła szalenie w górę. Żywność stała się bardzo droga. Z tego powodu przybywało rodzin proszących o pomoc z parafii. Tak samo bardzo podrożały materiały budowlane. Ciągle brakowało pieniędzy na potrzebne narzędzia i plastikowe elementy do nowego podwieszanego sufitu. Po wielu perturbacjach, w końcu udało się rozpocząć wymianę dachu i ukończyć prace.
W Kolumbii mamy zwyczaj organizowania różnych akcji w parafiach, by wesprzeć finansowo różne projekty. Na przykład sprzedajemy ciepłe śniadania po Mszy świętej, organizujemy gry bingo z nagrodami albo losowanie nagród ufundowanych przez wiernych i lokalne firmy czy sklepy. Podczas takich przedsięwzięć zbieramy jednak mniejsze kwoty i nigdy nie starcza na większe remonty. Za to przy takich okazjach można się poznać i porozmawiać, co przyczynia się do budowania wspólnoty.
Zatem dzięki Waszemu wsparciu dzieła misyjnego parafia w Montería może cieszyć się nowym dachem. Un abrazo, jak zwykli mówić w Kolumbii, czyli uściski dla wszystkich wspierających misje.
Od lutego 2023 roku Pan Bóg powierzył mi wspólnotę parafii Verbo Divino w Cali na południu kraju. W Kolumbii co departament to inna kultura. Po latach spędzonych w Montería myślałem, że wystarczająco poznałem Kolumbijczyków, by spokojnie przenieść się w inne miejsce i zacząć organizować parafię pod względem pastoralnym i administracyjnym. No, niestety, pomyliłem się! Nie jest to takie łatwe. 45% moich nowych parafian to Afrokolumbijczycy, a pozostali to przesiedleńcy z innych części departamentu Valle del Cauca i migranci z Wenezueli. Muszę dać sobie czas, by poznać parafię pod względem miejscowej kultury i zwyczajów.
Jeśli chodzi o bezpieczeństwo, to nie jest różowo. Raz obudziły mnie strzały obok kościoła, a innym razem strzelanina w parku przed kościołem przerwała nam Mszę. Pan Bóg ma nas w swojej opiece i na szczęście nikomu się nic nie stało.
Miejsce i praca są bardzo wymagające od strony duszpasterskiej. Najważniejsze, by prowadzić ludzi do Boga i zachwycić Nim tę piękną wspólnotę, którą powierza mi Pan Jezus.
Dziękuję za Wasze wsparcie projektu nowego dachu w Montería i za każdą modlitwę ofiarowaną za misje w krajach, gdzie pracują werbiści. Proszę o wsparcie modlitewne w intencji parafii Verbo Divino w Cali. Tylko modlitwą wspólnie dokonamy tego, co w oczach ludzkich jest niemożliwe. Pozdrawiam serdecznie!
Przemysław Szumacher SVD
Cali, Kolumbia