W szóstą Niedzielę Wielkanocną 01.05.2016 r. Misyjne Seminarium Duchowne Księży Werbistów w Pieniężnie gościło alumnów z trzech seminariów diecezjalnych – z Bydgoszczy, Ełku i Olsztyna. W tym też dniu, w kościele seminaryjnym zostały poświęcone przeznaczone na misje obrazy Jezusa Miłosiernego.
Jeden z wizerunków podarowano do Wyższego Seminarium Duchownego Księży Werbistów w Ghanie, w Zachodniej Afryce. Pozostałe dwa dla wspólnot katolickich w Brazylii. Seminarium „Northern Region of Ghana” znajdujące się w Tamale kształci 58 osób. Trafiają tam klerycy z Kenii, Togo i Konga. Każdego roku afrykańskie seminarium wysyła swych studentów na kontynuowanie nauki do Niemiec, USA i również do Polski.
Podczas Mszy św. o godz. 10.00, której przewodniczył ks. Abp Edmund Piszcz, po krótkim wprowadzeniu o. Rektora Seminarium w Pieniężnie Józefa Węcławika SVD, nastąpiła ceremonia poświęcenia zarówno obrazów jak i dzwonu. Dzwon przeznaczony został do kaplicy akademickiej św. Benedykta w Wewak – filia Divine Word University Madang, w Papui Nowej Gwinei.
Obecne wydarzenie poświęcenia tychże przedmiotów odbyło się podczas zjazdu przedstawicieli różnych seminariów, co jest wyrazem jedności Kościoła, łącznikiem Kościoła lokalnego z Kościołem powszechnym i niejako pomostem spajającym powołanych do pracy w winnicy Pańskiej. Poza tym przypada ono w czasie 1050. rocznicy chrztu Polski oraz Nadzwyczajnego Roku Świętego, Jubileuszu Miłosierdzia Bożego. W ten czas wpisuje się też 10 rocznica śmierci o. Mariana Żelazka SVD, ojca trędowatych, który przez 56 lat pracował w Indiach wśród najbiedniejszych z biednych. Wystawa ta została otwarta dzień wcześniej – 30 kwietnia przez o. Prowincjała Eryka Koppę SVD. Sylwetkę tego niezwykłego misjonarza, kandydata do pokojowej nagrody Nobla, przybliżyć miała wystawa umieszczona w bocznych nawach świątyni. Hasło głoszone przez o. Mariana Nie jest trudno być dobrym, wystarczy tylko chcieć, w dniu zjazdu kleryków, nabierało większej jeszcze siły wyrazu podpowiadając przyszłym kapłanom jak żyć, by nie zmarnować daru swego powołania.
Zarówno za poświęcone obrazy (dar Marii Szostak), jak i dzwon (zbiorowy dar darczyńców) wszystkim przyjaciołom misji, dzięki którym wydarzenie mogło zaistnieć, z serca dziękujemy.