Misjonarze bardzo często podkreślają, że bez pomocy przyjaciół i dobrodziejów efektywna działalność misyjna jest praktycznie niemożliwa. Szczególnie wtedy, gdy pracują w ubogich krajach wśród ludzi, którzy niejednokrotnie nie mają środków na zapewnienie sobie godnego życia czy edukacji swoich dzieci. W takim wypadku niezwykle trudno jest lokalnym wspólnotom dbać np. o budowę, remont czy wyposażenie swojego kościoła lub kaplicy misyjnej czy zapewnienie remontu samochodu misjonarza.
Niejednokrotnie nasi misjonarze prowadzą także szkoły i przychodnie, których funkcjonowanie bez wsparcia zza granicy jest praktycznie niemożliwe.